sobota, 8 stycznia 2022

poszukiwanie sposobu

 Będą potrzebne spoty na większą ilość gazu. Pytanie, jak podejdzie do tego Gazprom, z którym przyjdzie nam się układać na innych już zasadach.Gazprom zrobi to co każdy by zrobił, sprzeda gaz temu kto da więcej. I niech wreszcie trafi do pewnych osób cierpiących na wodogłowie że szefem Gazpromu nie jest Putin tylko Alexei Borissowitsch Miller.

Obecnie zapotrzebowanie na gaz w Polsce to około 20 mld m sześc. rocznie. Jak podkreślają eksperci, już w tej chwili mamy możliwość jego pokrycia wykorzystując możliwości, jakie dają nam umowy międzynarodowe, inne kierunki dostaw i własne zapasy. wuko podkowa leśna

Kłopot w tym, że to zapotrzebowanie na błękitne paliwo będzie rosnąć. Od 2023 będzie potrzeba nawet o 3,8 mld metrów sześć. więcej niż do tej pory. Gazprom zdając sobie sprawę z naszych potrzeb i możliwości, może więc wyjść z kolejną propozycją umowy na lata.Tylko radykalny wzrost wydobycia węgla co najmniej o 100% i uniezależnienie się energetyczne od Eurokołchozu i Rosji. Gaz ziemny gorszy od węgla po spaleniu otrzymujemy dwutlenek węgla i ogromne ilości pary wodnej która wzmaga efekt cieplarniany i podwyższa poziom wód mórz i oceanów w większym stopniu niż topniejące lodowce. Metan i etan główne składniki gazu ziemnego powodują wielokrotnie większe zagrożenie dla efektu cieplarnianego. Ciekawe dlaczego wielcy naukowcy nie nie biją na alarm. Dlaczego zielona komuna nie dostrzega zagrożenia?Dywersyfikacja - takie popularne słowo kilka lat temu. A to oznacza gaz z różnych kierunków, również z Rosyjskiego. Czemu więc blokować Nord Stream 2. Każdy może zbudować własny rurociąg i handlować z kim chce. Zbudujmy kilka swoich z Norwegią, Wlk. Brytanią, możemy pociągnąć do Arabii... A my jak pies Pawłowa, sami się nafochaliśmy i innym też nie damy.Była okazja po 1989 aby Europa uniezależniła się zupełnie od Rosji. Liberałowie jednak patrzylu zawsze na koszty. Wszystko produkuje się więc w Azji a Europa stała się muzeum do którego przyjeżdżaja wycieczki z Azji.

Co wówczas zrobi Polska? Będzie wolała płacić więcej za ten sam gaz np. sprowadzany rewersem z Niemiec, czy zwiąże się politycznie niekorzystną umową na przesył z kierunku jamalskiego. Przypomnijmy, że Polska już raz przedłużała kontrakt na gaz z Rosji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz